Skandaliczne warunki pracy w Jabilu

Amerykańska organizacja National Labor Committee, zajmująca się monitorowaniem warunków pracy, opublikowała raport, w którym stwierdza między innymi, iż zakład produkcyjny Jabil w Guangzhou (Chiny) jest prowadzony jak ‘więzienie o łagodnym rygorze, produkujące dla Whirlpool, GE, HP’. Autorzy raportu informują o nielegalnych lub nieracjonalnych warunkach pracy, a także o działaniach policji, pełniącej czasami rolę ‘więziennych strażników’. Jabil ma 18 zakładów w Chinach, więcej niż w rodzimych Stanach Zjednoczonych. Pełna lista zarzutów jest następująca: • W zakładzie pracuje sześć tysięcy pracowników, pracujących na okrągło, w systemie 12-godzinnych zmian, siedem dni w tygodniu. Pracownicy przebywają w zakładzie 84 godziny tygodniowo. • Pracownikom nie wolno siadać – muszą pozostawać w pozycji stojącej przez całe 12 godzin. W efekcie odczuwają dotkliwe dolegliwości karku, ramion, rąk, nóg i stóp. • Pracownikom zezwala się na wyjście do łazienki jedynie raz podczas regularnej, 8-godzinnej zmiany. Jako że zainstalowano jedynie trzy toalety dla każdej linii produkcyjnej, kobiety muszą czekać nawet godzinę w kolejce. • Do kwietnia b.r. pracownicy otrzymywali zapłatę 76 centów za godzinę, od maja otrzymali podwyżki o 17 centów. Nikt nie jest w stanie przeżyć za taką stawkę i każdy jest zmuszony do pracy w nadgodzinach. • Zakładowi strażnicy i kierownicy patrolują zakład niczym strażnicy więzienni, pilnujący więźniów. Pracownicy, którzy zrobili błąd, są zmuszani do napisania ‘listu skruchy’, błagającego o wybaczenie, który muszą przeczytać głośno przed swoimi kolegami. ‘Sprawiający kłopoty’ pracownicy są zmuszani do pozostawania w zakładzie poza godzinami pracy, zostają pozbawieni zapłaty czy zmuszani do czyszczenia toalet. • W każdym z pokojów zakładowego dormitorium mieszka sześciu pracowników, śpiąc na dwupoziomowych pryczach. 75% pracowników zakładu twierdzi, iż pożywienie jakie jedzą w zakładzie jest ‘wstrętne’. Copyright: National Labor Committee